2021-08-19. GREEN VELO ELBLĄG-FROMBORK

Wschodni szlak rowerowy Elbląg-Końskie to prawie 2000 km trasa podzielona na kilka części. Jedną z nich jest odcinek Nad Zalewem Wiślanym przebiegający przez miasta: Elbląg, Tolkmicko, Frombork i Braniewo. Zaplanowany na 4 dni wyjazd musieliśmy skrócić o jeden dzień, co skutkowało usunięciem ostatniego fragmentu trasy Frombork-Braniewo. Trzydniowy wyjazd obejmował więc Green Velo Elbląg-Frombork, Frombork oraz powrót do Elbląga mieszaniną różnych dróg.

Green Velo na odcinku nadzalewowym to nic innego jak oznakowanie, nie zawsze dokładne, wcześniej istniejących dróg. Często na krzyżówkach i rozdrożach oznakowania w ogóle brakuje i należy posiłkować się mapą.

Gdzie jest Green Velo?

Na trasie GV mamy przeróżne drogi i ścieżki. Ruszając z Elbląga, jedziemy drogami i ścieżkami utwardzonymi, gładkimi, kostkowymi i kamienistymi, a trasa wiedzie przez reprezentacyjną część miasta, tuż przy katedrze pw. św. Mikołaja, charakteryzującą się wysoką, 99-metrową wieżą. Tutaj warto wspiąć się na nią, by ujrzeć przede wszystkim Elbląg, Zalew Wiślany i krajobraz Żuław, a przy bardzo dobrej przejrzystości powietrza również i Malbork.

Kościół pw. św. Mikołaja w Elblągu i widok (2018 r.) z wieży.

Za miastem mamy drogową mieszaninę: ścieżki leśne, śródpolne, utwardzone i nieutwardzone, pokryte masą bitumiczną, płytami betonowymi, płytami jumbo, grubym żwirem, a nawet piachem, Nie oznacza to jednak, że jedzie się tu źle. My nie narzekaliśmy, ale są tacy, dla których takie drogi są nieakceptowalne.

Trasa od elbląskiej Bażantarni prowadzi lasem i tylko w miejscach zasiedleń pojawiają się odkryte miejsca. Tak to wygląda do miejscowości Łęcze skąd dobrze widoczny jest Zalew Wiślany. Dobrze widoczne są także domy podcieniowe.

Od miejscowości Łęcze następuje zjazd w kierunku Zalewu Wiślanego i dalsza trasa do Tolkmicka prowadzi w bliskości linii brzegowej.

W Tolkmicku warto podjechać do centrum miasta (GV omija ten fragment) i zajrzeć np. do kościoła pw. św. Jakuba Apostoła z XIV w. Można również zawitać do portu.

Tuż przy szlaku, zapewne każdemu rzuci się w oczy zabytkowy budynek dworca. Ostatni pociąg pasażerski wprawdzie zatrzymał się tu w 2013 r., ale XIX-wieczny dworzec trafił w ręce prywatne i został uratowany.

Za Tolkmickiem następuje skręt w głąb lądu. W miejscowościach Chojnowo i Krzyżewo mijamy kilka przydrożnych kapliczek.

Na odcinku tym mamy do czynienia z typowo wiejskim krajobrazem.

Od Krzyżewa szlak GV biegnie ponownie w kierunku Zalewu Wiślanego i styka się z nim we Fromborku. Tutaj też kończy się nasz pierwszy dzień wycieczki.

Ogromną niedogodnością GV jest brak jakiejkolwiek informacji o pobliskich miejscowościach. Nie każdy przejeżdża szlaki na zaliczenie i chciałby oprócz tego, co zobaczy z oficjalnej ścieżki, zwiedzić coś dodatkowo. Na odcinku do Fromborka, w niewielkiej odległości od szlaku zlokalizowane są miejscowości, których układy urbanistyczne wpisane są do rejestru zabytków, a na szlaku nie ma żadnych informacji na ich temat. Przykładem mogą być wsie: Kadyny i Pagórki oraz miasto Tolkmicko (GV nie przebiega przez centrum). Na zdjęciu (2013 r.) oddalona od szlaku o kilkaset metrów wieś Pagórki i dom z czterema podcieniami.

Zobacz również:

• 2021.08.20. Dwa razy Frombork
• 2019.08.10. Warmiński Reszel i mazurski „Wilczy Szaniec”

• Powrót do poprzedniej strony

WARTO ZOBACZYĆ